KONCERT Muzyka z dorzecza Prosny
Wielkopolskę kojarzymy powszechnie z muzyką dudziarską i koźlarską. Wielu młodych ludzi uczy się gry na tych instrumentach i kontynuuje lokalny styl, a Wielkopolska uchodzi za region należycie dbający o swoje tradycje muzyczne. Jednak ma ona też inne oblicza, subregiony, w których sytuacja wygląda zgoła inaczej. W kaliskim, w południowo-wschodniej części Wielkopolski, nie tylko nie słychać dud, ale w ogóle trudno spotkać muzykantów grających coś więcej niż folklorystyczną stylizację, dominującą w oficjalnym obiegu. Za to ci nieliczni, którzy pamiętają jeszcze dawny styl grania dowodzą jak bardzo był on tu odrębny i ciekawy. Oni właśnie będą gwiazdami tego koncertu.
Subregion kaliski wyróżnia się już na pierwszy rzut oka. Zachowały się tu jeszcze drewniane, zrębowe chaty, gdzieniegdzie nawet strzechy – rzecz zupełnie niespotykana w „wielkiej” Wielkopolsce. W muzyce wyróżnia się on instrumentarium – tutejsi skrzypkowie chętnie grywali z samymi basami. Używano tu archaicznych, dwu lub trzystrunowych basów, o średniowiecznej konstrukcji podstawka, dłubanych z jednego pnia, np. topoli. Dominuje metrum nieparzyste, co odróżnia Kaliskie od reszty Wielkopolski i kojarzy się bardziej z Polską centralną. Najpopularniejsze melodie to „owijoki” i „okrągłe” – lokalna odmiana mazurka, tańca trójmiarowego.
Najwięcej archaicznej, lokalnej specyfiki regionu zachowało się na terenach dorzecza Prosny – to ostatni bastion zanikających zjawisk. Najstarszy skrzypek, Leon Lewandowski (ur. 1926), pochodzi właśnie stąd. Podobnie jak kapela Antczaków, oraz śpiewaczki – Janina Plichta i Helena Szych. W repertuarze pana Leona nie ma śladu wiwatów, tak popularnych w Wielkopolsce – nie wiadomo, czy to znak czasu, czy cecha mikroregionu. Jest za to, dużo ‘okrągłych’, których odróżnienie od owijoków wcale nie jest proste. W okolicach Prosny Mateusz Raszewski, skrzypek, uczeń Leona Lewandowskiego i twórca instrumentów wciąż jeszcze odnajduje na strychach starodawne basy, które, pomimo upływu czasu (mowa o ponad stuletnich egzemplarzach) – nie „umarły”, a ich brzmienie wcale się nie pogorszyło. Jedne z takich basów usłyszymy w koncercie.
Południowo-wschodnia Wielkopolska pod wieloma względami jest terenem muzycznego pogranicza. Stanowi niejako bramę otwartą na wschód. Zresztą, jej granice dla badaczy niebyły oczywiste – tereny wschodniego dorzecza Prosny po Wartę określano niekiedy strefą przejściową wielkopolsko-kujawsko-łęczycką. Bezpośrednio Kaliskie graniczy tutaj z Ziemią Sieradzką, a przenikanie tych kultur świetnie słychać w muzyce. W koncercie, obok artystów z dorzecza Prosny, zagra kapela Tomczyka z Mroczek Małych, „zza miedzy”, czyli z sieradzkiego.
Spadkobiercami miejscowych tradycji muzycznych i reprezentantami młodszego pokolenia na koncercie będą: Kapela Gołoborze – uczniowie Leona Lewandowskiego oraz Joanna Szaflik, która uczy się śpiewu u kilku lokalnych śpiewaczek, a także rekonstruuje pieśni z archiwów Muzeum Okręgowego w Sieradzu oraz Muzeum Okręgowego Ziemi Kaliskiej.
Kuratorzy koncertu:
Mateusz Raszewski i Joanna Szaflik
Wykonawcy:
Kapela Antczaków:
Józef Antczak – skrzypce
Lesław Antczak – harmonia
Stanisław Pawlik – baraban
Leon Lewandowski – skrzypce
Kapela Gołoborze:
Mateusz Raszewski – skrzypce
Marcin Małecki – basy
Piotr Rogaliński – bęben
Kapela Józefa Tomczyka z Mroczek Małych:
Józef Tomczyk (ur. 1940) – skrzypce,
Zenon Lipiński (ur. 1941) – bęben ze stalką,
Śpiew:
Janina Plichta
Helena Szych
Joanna Szaflik
https://vod.tvp.pl/video/dzika-muzyka,basy-znad-prosny,27477248